Zgodzicie się że wiceprezydenci powinni być "lokomotywami" wyborczymi. Kolejny przykład pani Żylak, wynik tragiczny - 133 głosów nie dostała się do rady! A po stronie Polowego - M. Fita - 1021 głosów (jednocześnie startował na prezydenta więc mógł mieć więcej) - A.Ronin - 612 głosów! A u Lenka - Krzyżek wogóle nie startował a Żylak przegrała. Czy Lenk ma aż tak słabe otoczenie?
Napisany przez ~TylkoPytam, 28.10.2018 09:55
Najnowsze komentarze