i tak wielki sen o kruszeniu betonu skończył się tym,że prawdopodobnie nie potrafiła skompletować własnych list radnych do rady miasta. no i buńczuczne zapowiedzi o walce o urząd prezydenta zaowocowały fotką na tle urzędu miasta .pozostał komitet wyborczy,pewnie jakieś długi, porzuceni kandydaci na radnych .kolejna wielka porażka- a w bajki o jednoczeniu opozycji to może prawie licencjat Polowy wierzy -tylko dlaczego sam na siebie czerwony krzyżyk postawił?
Napisany przez ~niechodzewszpilkach, 18.09.2018 20:21
Najnowsze komentarze