Konkurencja po prostu przestrzega prawa obowiązującego w tym kraju i nie wychyla się póki nie można. Tutaj kandydat balansuje na cienkiej linie z tym prowadzeniem PREkampanii, co z pewnością wyniósł z biznesu. Prawicowy kandydat miałby przegrać w sądzie prawicowego państwa? Mrzonki. Za to reklamowanie się zawczasu nikt mu nic złego nie zrobi. Tymczasem Polowego zaczyna kojarzyć coraz więcej mniej czy bardziej zainteresowanych.
Napisany przez ~Byłem_przeżyłem, 21.06.2018 08:56
Najnowsze komentarze