Wy tu się żyłujecie ,a PiSbanda się śmieje i ma radochę że znalazła nowy sposób na orżnięcie suwerena i nic to nie ma do rzeczy z bezpieczeństwem na drogach ,dopóki nie znikną absurdy drogowe w tym kraju . Łapią tam gdzie te absurdy sami tworzą ,tam gdzie być powinni to ich niema bo tam kierowcy sami się kontrolują ( chociaż wszędzie może się trafić jakiś idiota ) , Jeździłem niedawno jakiś czas po Austrii ( Salzburg i okolice ) i trudno tam było spotkać ograniczenie do 70 km ,a drogi podobne i wioski górskie po trasie . Skrzyżowania bezkolizyjne i ograniczenie do 90 km W Polsce długi odcinek prostej, jedna chałupa w polu i ograniczenie do 50 km i z każdej strony tego odcinka policjant z suszarką .
Napisany przez ~dobrazmianaipisland, 07.01.2018 07:50
Najnowsze komentarze