"Nagrania z monitoringu są aktualnie sprawdzane. Nie wiemy dokładnie, kiedy doszło do zdarzenia, więc trzeba sprawdzać godzinę po godzinie... " - pisze miasto" To po co taki monitoring, jak nikt go na bieżąco nie obsługuje ? Kto zapłaci za stracony czas na sprawdzanie monitoringu godzina po godzinie przez strażników ? Zamiast sprawdzać, powinni pilnować na bieżąco monitoringu i natychmiast reagować na dewastacje.
Napisany przez ~mop, 02.08.2017 13:36
Najnowsze komentarze