tak to jest jak się nie remontuje urządzeń wodnych.... Jeszcze lepsza sytuacja może być w czasie powodzi bo jakieś barany zaasfaltowały na Balatonie tzw. "przelew awaryjny" czy "przelew powodziowy" w koronie zapory. Tzn. projektant wykonał tam obniżenie w jezdni i chodniku, ale ze 3 lata temu podczas remontu to obniżenie (przelew powodziowy) zlikwidowano! Jak przyjdzie powódź to woda przeleje się przez koronę wału a może nawet go rozmyje i dopiero będzie tragedia. W ogóle taki zbiornik powinien być ustawiony tak aby łagodził fale spowodowane wielką wodą, ale od czasu upadku PRL nikt o tym nie myśli.
Napisany przez expert, 27.07.2017 11:38
Najnowsze komentarze