podobno w szpitalu szukają oszczędnosci,ale nie tam gdzie akurat trzeba. Urzędnicy ZOZ rozbijają sie TAXI,a samochod Peguot stoi w garażu,to też ciekawostka o ZOzie.Te podróże posmiertne fundowane przez ZOZ to według dyrekcji nic nie kosztują? Czy ktoś z starostwa sie tym zainteresował? Nikt pani capek nie rozliczył z potęznego długu,bo i po co,jak nastepna dyrekcja przyszła z podobnie zadłużonego szpitala jak nasz,tak dobrze rządzili. A pani Capek jest w nagrode dyrektorem w szpitalu kolejowym kolo Bielska-Białej,ciekawe czym pochwaliła sie w CV,że wybrano ją dyrektorem? Pewnie w tej karuzeli dyrektorów nikt nie patrzy na te cudowne dokonania,byle jest z tej kasty nietykalnych
Napisany przez idla, 27.04.2017 19:47
Najnowsze komentarze