Nie mam nic przeciwko zarobkowi górnika, pod warunkiem że wszystkie jego zarobki w 100% będą finansowane przez kopalnie, czyli wypłaty, przywileje i emerytury górnicze są opłacane z kopalni, kopalnie nie mogą być finasowane sztucznie z podatków, czyli brać kasę od państwa, bo to jest złodziejstwo obywatelskie, jednak kopalnie i jej załoga są na tak niskim poziomie, że bez oszustw i złodziejstwa z podatników, to nie przetrwają(górnicy są jak cyganie, bez biadolenia o biedzie nie ma szans na przetrwanie w dobrobycie). Jednym słowem, sprywatyzujmy kopalnie, ale wtedy jak u cyganów, jest bunt, jak to, prywaciarz? To już nie będzie nic za darmo? Trzeba będzie naprawdę pracować? Cyganie się buntują jak chce się ich dać do pracy, tak samo jak górnik, jak prywaciarz to znaczy że będzie musiał naprawdę pracować i jest bunt jak u cygana.
Napisany przez ~prawdajestczasemprzykra, 28.02.2017 23:18
Najnowsze komentarze