Miałem już odpuścić,ale nie mogę przejść obojętnie obok tak ważkiej sprawy.Dwóch "satyrów"bredzi o dobrodziejstwie kupy trucizny.Pamiętam chłopaka,niejakiego G.mieszkał koło "glinioka",którego znaleziono otrutego wyziewami z hałdy.Dzieci cierpią na przewlekłe schorzenia krtani,alergie,ale takiemu zatwardziałemu konserwatyście to nie przemawia do rozsądku,ważniejszy jest dla Niego widok z okna,następny ma chorą nostalgię do "kamyków bergi które osobiście wydobywał".Dwoje egocentryków,dla których nieważne jest dobro ogółu,tylko zaspokojenie swoich wypaczonych wizji.Nieuzasadnione majaczenie o jakichś kosztach,ludzkie zdrowie i życie ma niewymierną wartość.W pełni popieram przywrócenie deputatu węglowego,którego równowartość powinna być przeznaczona na badania emerytów górniczych,u których 25-cio letni pobyt w ciemnościach i warunkach o zaniżonej ilości tlenu, poczynił nieodwracalne skutki w psychice.W pełni współczuję tym osobom,ale ich prawo decydowania w niektórych kwestiach publicznych,powinno być urzędowo ograniczone.
Napisany przez zefel, 25.02.2017 13:12
Najnowsze komentarze