Na pomoc rządu czy gest kopalń nie ma co liczyć. Wszystko w naszych rękach. Warto się zastanowić czy wybrać inwestycję w postaci nowego płotu, ładnego podwórka a może jednak przemyślana wymiana starego kotła aby być ekologicznym. Ja postanowiłem 5 lat temu - żona złożyła wnioski o dofinansowanie bo to nie na moje nerwy! :) Zamieniłem stary węglowy na gazowy kondensacyjny z pogodynką i solar podczas słonecznych dni również dogrzewa. Nie interesuje mnie już składowanie opału, drewna, żużli. Malowanie domu też o kolejny rok przesunięte bo w domu czyściej. Cenowo teraz podobnie jak do palenia węglem a do temp 22 zamiast 26 można się przyzwyczaić.
Napisany przez ~Adrian1, 13.02.2017 10:54
Najnowsze komentarze