Arteksie, po to jest koło aby na nim jeździć, to że ty nie masz możliwości aby jechać na rowerze, to już twój problem, ludzie nie jeżdżą na rowerach bo nie stać ich na paliwo, ludzie nie biegają po lasach bo się im śpieszy, ludzie to robią dla sportu, ale ty znów patrzysz na świat z perspektywy swojego kalectwa, myślisz że jak człowiek jedzie na rowerze to znaczy że musi, bo nie ma auta, jak człowiek biega to zapewne dlatego że nie stać go na rower, twoje myślenie jest tragiczne. Ja na rowerze byłem nad morzem, nie dlatego że nie mam na paliwo, ale dla swojej satysfakcji, ludzie na rowerze z polski jadą do Hiszpanii czy Portugalii, ale dla ciebie to kosmos, bo ty nawet po Rybniku masz problem z poruszaniem się, do tego znów kłamczuch z ciebie, bo pisałeś że masz drogi rower, a tu piszesz że jeżdżenie na rowerze oznacza że ktoś nie ma auta i prawka, tym bardziej że każdy wie że jesteś niepełnosprawny, więc po co robisz te brednie? Dla ciebie z Rybnika do Hlucina to daleka trasa na kole? No tak, dla ciebie wyjazd na wózku na rynek w Rybniku to zapewne daleka i całodniowa trasa. Skoro ty Katowice chcesz w jakimkolwiek stopniu porównywać z Katowicami, to znaczy że ci już kompletnie odwaliło, gdzie masz w Rybniku te gmachy? Rybnik to jedynie Rynek i okolice, reszta to wiochy, gdzie masz w Rybniku wieżowce, gdzie masz ciekawą architekturę jak w Katowicach, z czym ty chcesz do ludzi, choćby nie wiem jak byś mierzył, to Katowice z Rybnikiem porównać za cholerę nie idzie. Zresztą ty Rybnik porównywałeś z Pszowskimi dołami, a chcesz startować do miasta, Rybnik nawet nie wchodzi w aglomerację, co stawia go obok Żor, Wodzisławia czy Raciborza.
Napisany przez koło, 20.08.2016 16:14
Najnowsze komentarze