jedno mnie interesuje kiedy "doktorek (dr)" zrozumie, że takimi działaniami po prostu się kompromituje. cała ta sytuacja jest więcej niż zabawna. wynika z niej jedna fajna przewodnia myśl, ludzie mający chrapkę na przejęcie władzy w tym mieście są kompletnie bez przygotowania merytorycznego. co dobitnie pokazuje problem z liczeniem głosów. wychodzi niewiedza o podstawach jak nie dać się złapać ;)
Napisany przez mhl999, 01.06.2016 00:14
Najnowsze komentarze