D. Ronin twierdzi, że przy zliczaniu ilości złożonych podpisów ustawa literalnie nie stwierdza, czy ten podpis miałby zostać złożony przez osobę, która może go złożyć, oto cytat ze strony 17 (dolna część). "[...] nie podlega badaniu, czy podpis złożyła osoba uprawniona do udzielenia poparcia". Z tego wynika (z zasad logiki, skoro on literalnie chce brać pod uwagę zapisy prawa), że D. Ronin chciałby zliaczać podpisy złożone przez osoby niekoniecznie do tego uprawnione. To mi wystarczy, żeby stwierdzić, że D. Ronin kieruje się nieco nieracjonalnymi argumentami. Basta - koniec tego teatrzyku.
Napisany przez Athlan, 31.05.2016 10:37
Najnowsze komentarze