@Marcinn - nieźle cię trafiło ,albo masz niezły towar . ( daj namiary ). No ale świat musi mieć także swoich wariatów ,inaczej byłby bardzo nudny . " Kiedy Rozalka miała lat bodaj osiem, strasznie zaniemogła i jej matka wezwała do siebie Grzegorzową, wielką znachorkę. Znachorka próbowała leczyć dziecko po swojemu, ale kiedy nawet zaplucie podłogi wokół chorej nie pomogło, Grzegorzowa postanowiła zastosować bardziej radykalne metody leczenia gorączki. Najpierw kazała matce Rozalki napalić w piecu chlebowym, a potem wsadzić dziewczynkę w ten piec na trzy zdrowaśki. Niestety operacja zakończyła się niepowodzeniem, pacjentka zmarła. Oczywiście nie od gorąca, ino dlatego, że choróbsko za wcześnie z niej wylazło. Przecież to oczywiste, prawda?" Jesteś myśleniowo zbliżony do tych "słusznych " koncepcji !
Napisany przez gyniuś, 01.05.2016 08:57
Najnowsze komentarze