Szczepię moje dzieci, bo chcę ich dobra. Nie ufam kombajnom w stylu 8 w jednym I TYLKO JEDNO UKŁUCIE... Nie są dokładnie i kompetentnie przebadane, tak jak stare szczepionki, które w Polsce funkcjonują od lat. Pamiętajcie, że 50 lat temu takie choroby jak błonica czy krztusiec to była ruletka: albo się dzieciak wyzbiera, albo... cóż, mamy jeszcze siódemkę... Korzystajmy z osiągnięć nauki, jednak nie dajmy się omamić koncernom farmaceutycznym!
Napisany przez zawadzianka, 20.04.2016 23:55
Najnowsze komentarze