Dobra zgadzam się z tym że pracownik lodowiska popełnił wykroczenie nawet w artykule przedstawiono paragraf. Pytanie jak ten pracownik ma zabezpieczyć się aby po prostu tych wypożyczonych łyżew "ktoś roztargniony" zapomniał oddać. Jest tzw zastaw, sprawdziłem ceny typowych łyżew w necie i cena waha się od 100 do 200 zł czyli aby nie być startym cena zastawu za parę to około np 150 zł Powiedźcie mi kto pójdzie na lodowisko z np dwójką dzieci i zapłaci zastaw za łyżwy 300 zł plus bilet? NIKT........
Napisany przez norud, 06.04.2016 11:20
Najnowsze komentarze