Komisja Nadzoru Finansowego i opinia Związku Banków Polskich rzadko przepuszcza nadużycia ze strony Banków jako instytucji zaufania publicznego. Może od lokalnej bojówki i mniemania bycia "oszukanym" lepszym pomysłem od krzyczenia jest zwrócenie się do odpowiednich instytucji, które najpierw ocenią, czy miało miejsce oszustwo, czy podpisanie umowy kredytowej równej prawie jak inwestycja w fundusz walutowy, na którym można nie tylko (o dziwo) zarobić, ale i stracić? "Dostałem szacunkowe dane, według których na Śląsku jest od 40 do 50 tysięcy ludzi, którzy wzięli, mówiąc w cudzysłowie, kredyt we frankach." Nie rozumiem, jakie cudzysłowie. Zagrali w ruletkę i tyle. Może w ten sposób uzupełnią wiedzę swoich dzieci z zakresu matematyki, finansów i gospodarki. Czy wolą nauczyć dzieciaków, że o wszystkie błędy i podpisywanie papierów w ciemno bez zrozumienia można mieć pretensje?
Napisany przez Athlan, 24.02.2016 09:32
Najnowsze komentarze