Też mnie to dziwi. Z jednej strony gmina ma bogactwo w postaci żwiru, wydobycie się zwiększa, a jednocześnie ciężarówki smrodzą, kurzą i niszczą drogi, a większość urobku mogłoby iść pociągami tak jak jest np. w Paczkowie gdzie z tamtejszej żwirowni odchodzi przynajmniej jeden pociąg dziennie, a czasami więcej. Dlaczego linii z Markowic nie eksploatuje się jako prywatnej bocznicy?
Napisany przez Arteks, 31.01.2016 13:51
Najnowsze komentarze