Hm,nie wiem,czy tak ostro krytykować dążenia ludzi do podwyżki płac?Taka myśl mnie nachodzi,że dochody jednych grup zawodowych zostaną mocno wywindowane w górę,natomiast innych będą na żenująco niskim poziomie,kto się na to zgodzi?Może się mylę,ale uważam,że takie dysproporcje są niedopuszczalne.Możliwe że jest to jedna z metod,aby dochody całego społeczeństwa wzrosły,najpierw jakaś grupa zawodowa wywalczy podwyżki,natomiast pozostali będą w ramach równości społecznej domagać się zbliżonych dochodów.Może to naiwne,ale możliwe do realizacji.
Napisany przez zefel, 29.10.2015 22:00
Najnowsze komentarze