to świdniccy fani PO - Jacek B, pseudonim "Sznurek". W 2007 r., a następnie w 2008 r. (w II instancji) został skazany na kilka lat więzienia za udział w tzw. gangu bokserów. Oprócz niego za kratki posłano także innych oskarżonych o gangsterkę. Portal twoje-sudety.pl pisał wówczas o gangu: "We wrześniu 2003 r. przyjęli zlecenie na przemyt do Austrii miliona tabletek ekstazy wartych 4,5 miliona zł. Z Holandii bez problemu przedostali się do Wiednia, ale wpadli podczas transakcji w hotelowym pokoju, bo przemyt był prowokacją amerykańskich i austriackich służb specjalnych. Grupa handlowała też bronią i granatami oraz czerpała korzyści z nierządu. Gang kontrolował agencję towarzyską Ranczo w podświdnickich Marcinowicach, czerpiąc z tego przez kilka lat spore dochody. [...] Prokuratura nie ma wątpliwości. To jedna z największych i najgroźniejszych grup przestępczych rozbitych w ostatnich latach". W 2010 r. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację skazanych mężczyzn, ale tylko ze względów formalnych. Szefa grupy przestępczej reprezentował bowiem nie adwokat, lecz zatrudniony u niego prawnik z pierwszego roku aplikacji - czego sędzia "nie zauważył". "Dziennik Łódzki", pisząc o kasacji, dodawał: "Grupa ma na sumieniu usiłowanie zabójstwa, zastraszanie, handel bronią, pobicia oraz produkcję i handel narkotykami". Po kasacji skazani w poprzednich dwóch instancjach wyszli na wolność. W 2011 r. proces ruszył od nowa i toczy się do tej pory. Jacek B. na swoim profilu na Facebooku wulgarnie atakuje PiS i zachęca do głosowania "tylko" na Platformę Obywatelską.
Napisany przez OMAMYUROJENIA, 14.10.2015 08:27
Najnowsze komentarze