Ty niestety dzieciaku nimosz wyboru, dali musisz żyć w pataologi.A tak z ciekawości sąsiad dziś swoja posuwoł czy ni? A tyn z wiyrchu zaś ożraty prziszoł i chaja robił? Kurde, jo bych się w tym króliczoku boł na haźel iść, bo jakoś na haźlu lubia spokój, a co to za spokój w króliczolu, jak nawet baba bolcujesz i kożdy o tym wiy. Swpją drogą Arteks, możesz se chocioż pierdnyć w króliczioku swobodnie, albo pogodać tak, aby cie żodyn nie słyszoł? Wiadomo że muzyki głośno nie posłuchosz, tym bardzi głośno nie pogodosz nawet po 22, ale ty nawet se tam pierdnyć nie możesz swobodnie, co to za życi? Ani grilla, ani wurzut uwędzić, ani kaj piwa se wypić, kurna, jak w hareszcie.
Napisany przez koło, 21.07.2015 00:49
Najnowsze komentarze