Ale o co chodzi - w centrum Radlina są dwa małe markety, Tesco i Intermarche - więcej nie będzie, bo nie ma miejsca. Lidl ma powstać na obrzeżach właśnie. Z drugiej strony całe szczęście że mamy niewielkie miasto i na te obrzeża człowiek w miarę sprawny spokojnie pieszo dojdzie, ale wielkich zakupów i tak nie zrobi bo w rękach do dom nie przytarga. O tym już przedsiębiorca nie pomyśli? że market wywalony za miasto jest raczej tylko dla zmotoryzowanych? a taki starszy człowiek z osiedla, emeryt, albo bezrobotny bez samochodu, który większego wyboru nie ma musi wtedy kupić u małego przedsiębiorcy za ceny sporo wyższe niż oferują w marketach. Banany za 9 zł za kg... jakiś żart. To co się dziwić że idą do marketu kupować, gdzie chociażby klimatyzacja działa, a nie tylko wisi i te warzywa i owoce nie dość że tańsze to i świeższe, choć pochodzą pewnie z tej samej giełdy. Na całe szczęście mamy te dwa markety blisko i mamy wybór. Ciekawam jak wygląda ta uczciwa konkurencja w rozumieniu tego małego przedsiębiorcy.
Napisany przez RadliniankaAW, 05.07.2015 17:29
Najnowsze komentarze