1/ Kompletnie nie jarzę. To jak miasto odzyskało kasę za całość a przez jakiś okres było reklamowane, to miasto podpisało złą umowę? 2/ Umowa ciekawa, jeszcze ciekawsze jest to, czy umowa przechodziła przez dział prawny UM? Jeżeli tak, to dalsze funkcjonowanie tej komórki uważam za zbyteczne. 3/ Czy " "podróżnicy" przed podpisaniem umowy korzystali z pomocy swojego prawnika? Wątpię. 4/ To teraz przytoczę stare przysłowie: " nie uważasz co robisz, to rób co uważasz" i "miał być zysk, jest w pysk". I tyle.
Napisany przez zezem, 08.06.2015 14:28
Najnowsze komentarze