Coś tu nie gra. Skoro konstrukcja przy skateparku nie została odebrana jako obiekt budowlany to jak władze mogą twierdzić że istnieje dopuszczenie do stosowania tych elementów? Nie życzę nikomu źle ale gdyby komuś stała się tam krzywda to prokurator na pewno doszedłby do prawdy - kto to odebrał (jeśli ktoś odebrał) i na jakiej podstawie. Zgłębiając kulisy realizacji tej inwestycji widać jaką indolencją wykazują się nasze władze. Parafrazując stary dowcip - "Przed prezydenturą Kiecy Wodzisław stał nad przepaścią. Później wykonał duży krok naprzód".
Napisany przez Oberwator_R, 30.04.2015 08:47
Najnowsze komentarze