Powiem tylko tyle, jeden z większych inwestorów który wygrywał przetargi na orliki i podobne parki rozrywki na terenie Śląska w rozmowie powiedział mi że realny termin skończenia tej inwestycji to lipiec-sierpień ale 2016 i to pod jednym warunkiem że nie straci się płynności sfinansowaniej. Gość ma doświadczenie i wie co mówi, więc skąd miasto weźmie kolejne 10 mln na oddanie do UE 10 mln na dokończenie inwestycji. Żadna firma nie podpisze umowy z miastem jeśli nie będzie pewna zapłaty. Ja widzę cztery wyjścia: pierwsze inwestycja zostanie dokończona szybko i byle jak byle by dotacja została a reszta prac i poprawki po terminie. Druga obcja nikt się nie zgłosi do przetargu i dotacja przepadnie. Trzecie wyjście firmy zaczną prace ale nie skończą w terminie i dotacja przepadnie a miasto będzie się sądzić z wykonawcami ,, tak zwana Pszowska wersja tylko na grube mln '' Czwarte rozwiązanie to stracenie części z 10 mln dotacji UE i dokończenie inwestycji. Są znajomości więc całości miasto Nie straci.
Napisany przez MateuszGóral1988, 19.04.2015 00:04
Najnowsze komentarze