Nie kapuja tego pomysłu.Co je w tym szałowego? Dynamo było znane już przed wojną, zastąpiło światło karbidowe, a lampki działają na taki samej zasadzie jak dynamo,czyli zasilanie i masa,kiero tworzy obwód,kiedyś dynamo było zasilane jednym przewodem, bo masa była dawano przez rama, dziś już robią dynama, kaj masa je dowano bezpośrednio z dynama za pomocą przewodu. Swoją drogą mogli chociaż iść w nowoczesność i dać dynama bezoporowe,kiere się znajdują w osi roweru. Myśla że ludziom bardzi by sie podobało,jak by zrobili wiatrak,kiere zasiloł by te lampki,styknie wiatrak z wentylatora i mini prądnica z jakigoś silniczka i już je ta sama zasada co w dynamie.
Napisany przez koło, 17.12.2014 18:35
Najnowsze komentarze