A co mnie sądy interesują, sądy wypuszczają pedofili, zabójców, dają bandytom śmieszne wyroki a zamykają ludzi za posiadanie grama manichuany albo za jazdę po piwie na rowerze. Sądy to są instancje sądownicze, które mają się opierać na prawie, jak prawo jest głupie, to i wyroki sądu są często głupie. Ja kieruje sie logiką a nie wyrokami sądowymi. Piekarza, który za darmo rozdawał chleb, to sąd uznał winny i obciążył gigantyczną karą finasową za rozdawanie starego chleba ubogim ludziom, mimo że sam przcieżcież ten chleb produkował, kupował mąkę, węgiel, drożdże, sól itp, po czym stary chleb rozdawał biednym, sąd uznał go winny. Bankrutujące kopalnie, którym grozi likwidacja, to sąd uznał że nadal mają dawać węgiel za friko swoim pracownikom, czyli kopalnie mają być zarżnięte do końca i zbankrutowane. Czy wy widzicie w tych dwóch przykładach jakąś logikę, sens? Widzicie jakąś normalność w tych wyrokach sądu? Bo ja nie, ale skoro dla was to normalność, to znaczy że mamy inny tok logicznego myślenia i ogólno pojętej normalności.
Napisany przez koło, 15.10.2014 21:11
Najnowsze komentarze