Kandytaci porównywalni z panem, co puszki po piwie zbiera. Nie ma tam jakiegoś bizmesmena na emeryturze, który wie jak działa firma, jak działa gospodarka, ekonoimia itp. Czy muszą być tam sami kandytaci na państwówce, czyli nie muszą nic umieć, wystarczy że dostaną etat. Skoro sa dobrzy, to czemu pracują w państwówce, powinni założyć swój biznes i walić z niego ciężką kasę a nie być na etacie. Czemu na kandytata nie ma żadnego bizmesmena, który dorobił się kasy bez bycia na etacie na państwowym i tym samym bez brania wypłaty, która pochodzi z podatków.
Napisany przez koło, 27.09.2014 18:21
Najnowsze komentarze