"Z kolei żeby odebrać dowód rejestracyjny umówienie się na konkretny termin w ogóle nie wchodzi w grę, co wiąże się z długim oczekiwaniem w kolejce... " Jedyna kolejka w której stałem była po odbiór numerka. po 30 minutach wyszedłem z nowym dowodem rejestracyjnym. Informacje wyssane z palca, chyba specjalnie, żeby mieć o czym pisać :) "natomiast jemu przydarzyła się sytuacja losowa i musiał zarejestrować auto danego dnia" - najlepsze zdanie w artykule :) nie wspominając o ludziach stojących w kolejce od 6:30 :) W 30 minut da się załatwić każdą sprawę - nie rozumiem skąd porównanie do Jastrzębia. Pozdrawiam autora artykułu na czele z fikcyjnymi zażaleniami.
Napisany przez janek111, 14.08.2014 20:36
Najnowsze komentarze