RadliniankaAW-Albo jest wolność słowa albo jej nie ma, w polsce nie ma wolności słowa, tak jak było za komuny, skoro uważasz że wolno ograniczać wolność słowa to jesteś skończoną idiotką, bo to tak jak by powiedzieć "większa połowa", jest to zaprzeczenie "połowy", tak samo jak ograniczenie wolności słowa jest zaprzeczeniem wolności słowa.Idąc tym tokiem myślenia, to można powiedzieć że za Stalina też była wolność słowa z ograniczeniami... W USA możesz na murzynów czy żydów pisać co ci się podoba, za pisanie czy za słowa nikt cię do wiezienia nie zamknie, a w Europie to za głoszenie swoich poglądów niepoprawne politycznych, to wsadzają cię do więzienia, tak samo jak za Stalina. Pewien Francuz powiedział że holokaustu nie było, uważał że żydzi sami sobie go wymyślili, taki był jego pogląd i za ten pogląd siedział w więzieniu, skoro twoim zdaniem to jest wolność słowa, to znaczy że taka sama "wolność słowa" była także za Stalina.
Napisany przez koło, 21.07.2014 16:14
Najnowsze komentarze