woli wyjaśnienia pielęgniarką nie jestem, w szpitalu czekal ostanio mój szwagier 12 godzin zanim sytuacja została wyjaśniona.... z tata 3 godziny na SORZE ... pzrede mną zawsze są ludzie tak samo poszkodowani jak ja czy ktoś za mna a wy uważacie ze jak sie wchodzi to jestescie tylko Wy nikt nie jest operowany nikt nie potrzebuje pomocy itd po drugie czytajcie uważnie a nie bedziecie sie nakręcać nikt nikogo tu nie oskarża o kłamstwo poprostu pewne fakty sie rozmijają a ja poprostu czekam na to gdzie leży prawda bo .... majaw ogrodzie tez nic złego nie napisała oprócz tego że czeka na to jak sytuacja sie rozwiąże może Wy sie zastanówcie za nim naszym dzieciom czegoś zaczniecie życzyć bo wszystkow życiu się wraca. Ja też starciłam dwoje dzieci ale tego nie pzreczytał nikt bo ważne jest tu takie podejscie jak niżej podpisane osoby repretezują . Mam nadzieję ze mama małej dziewczynki daje sobie radę bo to tak naprawdę ona cierpi ale cóz Wy czytacie wybiórczo a jak ktos juz dyskutuje neutralnie to musi tam pracowac... gratuluje logiki
Napisany przez zrozumiec, 24.06.2014 18:26
Najnowsze komentarze