ja z 7 miesięcznym dzieckiem które tez miało na skierowaniu napisane PILNE czekałam w przychodni 3 godziny a później jeszcze następne 3 godziny załatwialiśmy różne rzeczy bo nam kazali dodatkowe badania zrobić a każdy miał bardzo dużo czasu i trzeba było czekać na wszystko aż moje dziecko w końcu wylądowało na stole operacyjnym. A ta operacja miała być przeprowadzona odrazu aby wszystko było dobrze i czekamy teraz na wyniki jej :( także dla mnie to też nie nowość że się tam czeka :( szkoda tylko tej kobiety i tej rodziny że taka tragedia im się przytrafiła i to z winy drugiego człowieka :( ktoś w końcu powinien się tym wszystkim zająć
Napisany przez marta600, 19.06.2014 22:40
Najnowsze komentarze