No i nigdy nie zapomnę tego jak z ostrym bólem brzucha mąż mnie zawiózł na pogotowie,z pogotowia skierowano na izbę przyjęć ogólną,a tam brzydka,tłusta piguła darła się w niebo głosy,że muszę się wrócić do przychodni do Pszowa po skierowanie od lekarza,wtedy dopiero,chirurg może obejrzeć brzuch,było mi tak źle i tak mnie bolało,że nie pamiętałam jak się nazywam,na nic się zdały prośby męża by zawołała jakiegoś lekarza,dalej upierała się z wredną miną,że musi być skierowanie.Usiedliśmy chwilę na krześle na korytarzu jak ta nas wygoniła,bo już nie mogłam zrobić kroku.Wtedy podszedł do mnie gruby starszy doktor,zainteresował się moją osobą ,zbadał mi brzuch,chwilę potem pielęgniarka zawiozła mnie do sali i powiedziała,że to ordynator,doktor Małecki,za niecałe 30 min byłam operowana na wyrostek a doktor Kuklewicz powiedział,że to był ostatni moment...Gdybym jechała po skierowanie do przychodni,na pewno bym nie żyła.Piguły się teraz bardziej rozpanoszyły i niejednokrotnie są 100 razy gorsze od doktorków,bronią dostępu do nich jak jakieś cerbery a minami i pyskiem potrafią zabijać na "dzień dobry",zero empatii i współczucia,one myślą,że są kimś...mają się za doktorów.Oczywiście są wyjątki od reguły
Napisany przez alexxia84, 18.06.2014 17:39
Najnowsze komentarze