Jeżeli dziecko było w złym stanie to należało zrobić cesarkę. Być może by przeżyło. Teraz to zwykłe tłumaczenie zaniedbania. Położenie kobiety na USG trwa minutę, badanie może trzy. Zabrakło-człowieczeństwa w dyżurujących na izbie przyjęć. Wynagrodzenie i premie wpłyną na konto bez zakłóceń. WOŚP i Owsiak powinni sprzęt dać lepszej placówce. Nie powinien stać nieużywany. Podano jej leki uspokajające. Znalazł się lekarz? I jeszcze raz pytam: nie było zespołu do przeprowadzenia zabiegu usunięcia matrwego dziecka? Kto tam ustala etaty?
Napisany przez fikumiku, 18.06.2014 08:23
Najnowsze komentarze