Ten artykuł zakrawa na lekką pranoję. Nie dam dziecku banana bo ma on 0,6% alkoholu... nie ważne że ma mnóstwo witamin i minerałów, ważne że ma cień procenta alkoholu. Pewnie mnóstwo alkoholików na terapii AA wyznaje z żalem, że dlatego wpadli w nałóg bo mamusia w dzieciństwie karmiła ich surówką z kiszonej kapusty. Szkoda że tu nie ma emotikon bo chętnie wkleiłabym taką co się w głowę puka.
Napisany przez RadliniankaAW, 22.04.2014 02:44
Najnowsze komentarze