Poza tym inna jest kwestia jak PLK traktuje swoje linie. Ostatnio po trzech latach miałem okazję jechać linią z Rybnika do Katowic. Nie dość, że nie zlikwidowano ograniczeń prędkości, za wyjątkiem wiaduktu za przystankiem Łaziska Górne, to jeszcze doszło ograniczenie za Paruszowcem w kierunku Leszczyn, a nie pamiętałem, żeby takie było. W ten sposób linia która niedawno była modernizowana za duże pieniądze, znowu popada w powolną ale widoczną degradację. Jeśli tak samo ma być z linią Rybnik-Chałupki to nie wiem czy jest sens wydawać te pieniądze.
Napisany przez Aleksander_czyz, 20.02.2014 17:37
Najnowsze komentarze