w temacie infrastruktury miasto samo dokłada sobie kulę u nogi, bo w każdą szkołę inwestuje w boiska. tworzy pseudo projekty "przyjaciel szkoły" - to wszystko można robić ale najpierw trzeba wiedzieć, które placówki pozostaną, bo jest ich w wodzisławiu za dużo. prościej jednak powiedzieć "nie da się wyliczyć szacunkowej liczby uczniów" i próbować przeczekać, że może mi się znudzi ten temat. wszak zniechęcenie często bywa skuteczne, ale nie we wszystkich przypadkach. miasto przez taką postawę straci ciężkie miliony, gdyby oszczędności przeznaczyła pod kątem projektów unijnych. w zależności od dofinansowania straty miasta sięgnąć mogą do 2020 roku od 50 do 100 mln zł dodatkowych pieniędzy w budżecie. kto by się tam tym przejmował. miasto prześpi okazję do rozwoju, do pozyskania kolejnych środków. choć krzyżakowi zarzucano ospałość tak podobny zarzut można ukierunkować wobec obecnej rady miejskiej w szczególności komisji oświaty, która nie chce podjąć się zadań, które leżą na ich barkach.
Napisany przez mhl999, 17.01.2014 22:14
Najnowsze komentarze