Jagoda21-To kwestia pogody, akurat wtedy musiało nie być wiatru i niskie ciśnienie, dym szedł w dół. Myślę że by wystarczyło pójść do sąsiada i powiedzieć mu, aby zmnienił styl palenia, bo tak się właśnie dzieje jak na rozgrzany węglowy żar, wrzuci się mokry muł, takie coś to w nocy albo przy wierze i innym ciśnieniu, bo idzie do haji z sąsiadami przyjść. Jak kieryś chce polić szlymą, to powinien se bufor zamontować, w nocy by chajcowoł a w dzień by nie musioł, ale tak to je, jak kieryś nie myśli, kupuje szlyma i chajcuje 24 h, jak by zainwestowoł w bufor, większy kocioł, to ostro chajcowoł by przez 10-12 godzin to w dzień by kopcić nie musioł. Ale to pewnie rodzina górniczo, a górniki są niereformowalni i "im się należy".
Napisany przez koło, 08.01.2014 08:49
Najnowsze komentarze