Kumpel ostatnio zaliczył płot w Astrze II,wpadł w poślizg przy prędkości 65,no prawie 70 km/h auto wyglądało zupełnie jak to,z tym,że odtworzyła mu się poduszka,która złamała mu obojczyk,nos,wstrząsnienie mózgu i boli go kopuła cały czas.Nie wiem czy te poduszki to jest dobra sprawa przy prędkościach 40,60 km/h...Czy czasem one nie zrobią większego uszczerbku na zdrowiu niż jakby ich nie było.Tu widać auto nie miało poduszek,prędkość musiała być nieduża a Pani ma tylko uraz ręki.Szybkiego powrotu do zdrowia życzę
Napisany przez alexxia84, 23.12.2013 15:28
Najnowsze komentarze