gyniuś-Łon mo też małego karlusa i mało cera, jo by cie do chlywika zboczeńcu nie wpuścił, a co dopiro do chałpy. Jak byś był baba, to bych wiedzioł żeś je piznyty na tyn feminizm, babie łatwo mózg wyprać, byle pierdoły idzie ij pocisnyć, baba wszystko łyknie. Ale chop się śmieje z tego feminizmu, lewactwa, gender i innych pierdół, wymyślonych przez zboczeńców, wiync wiadomo że jak chop popiero to, to musi mieć to drugi dno. Nikt normalny nie powiy, że synek nimo być wychowany na chopa a baba na porzadno dziołcha, bo to je tak oczywiste jak 2+2, tego godać nie trza że tak mo być. Jak łebpok chcą prać mózg i iść przeciwko naturze, to zaczyno być rychtyk źle. Zresztą jo zawsze godom, że feminizm zawsze kończy sie u feinistek tam, jak trza lodówka czy pralka wniysć na 10 piętro, wtedy feministki przestają choć na chwila być feministkami i są przeciwko równouprawnieniom, czyli są na chwila normalne, bo natura ich zmuszo do naralności. To tak jak wegetarianin był by na Syberii, to też nauczył by sie jeść mięso, bo natura by go do tego zmusiła.
Napisany przez koło, 02.12.2013 20:00
Najnowsze komentarze