Gdyby nie złodzieje mielibyśmy piękną atrakcję od Gliwic po Racibórz, a tak tylko marne 7km toru z 50km pozostało. W Raciborzu mogłaby być przesiadka na normalny tor i dalej na Pszów, Olze a może i turystycznie do Ostrawy czy Bohumina. Czechy to inna bajka. A Dolny Śląsk i koleje poniemieckie, mosty tunele - może nie takie jak w Szwajcarii. Tam też wszystko rozkradzione.
Napisany przez tuffo, 30.11.2013 18:44
Najnowsze komentarze