Wyroki sądu mówią tyle, że dyrektorka dobrze się do tematu zwolnienia przygotowała. mamie10latki wypada życzyć - o ile gdzieś pracuje - żeby jej szef zatrudnił swojego syna albo córkę, i na własnej skórze przekonała się jaki jest komfort pracy kiedy dowiadujesz się, że tracisz pół etatu, a ów syn bądź córka szefa zostali zatrudnieni de facto na twoje miejsce. mamo10latki - zachowałabyś w takiej sytuacji absolutny spokój? A może byś się porządnie wkurzyła, że ciebie, doswiadczonego pracownika szef zamienia na młodszy model, bo ten młodszy model jest córką lub synem szefa. Tyle, że w prywatnej firmie to szef może sobie zatrudnić całą rodzinę i nic nikomu do tego. Najwyżej rodzinka, jeśli okaże się niekompetenta puści firmę z torbami. W publicznej jednostce takie zachowanie to najwieksze dziadostwo, przez które nasz kraj wygląda jak wygląda. Później mamy urzędników którzy puszczają uczciwych ludzi z torbami, nauczycieli z przypadku którzy wypuszczają w świat coraz "lepiej" wyedukowanych ludzi, albo policjantów, którym sprawnie wychodzi co najwyżej wypisywanie druczków mandatowych.
Napisany przez młot_na_lemingi, 24.11.2013 21:36
Najnowsze komentarze