.Więc podjęliśmy bardziej radykalne środki,zaczęliśmy dążyć do tego aby została usunięta z naszej szkoły,ponieważ ZAGRAŻAŁA BEZPIECZEŃSTWU NASZYCH DZIECI!! Myślę sobie teraz że ona była już taka pewna że jest nie do ruszenia i dlatego tak wszystko olewała.Dwa wyroki sądu świadczą o tym iż z błachego powodu nie została zwolniona-ciążyły na niej poważne zarzuty.Wyczerpawszy drogę sądowę(PRZEGRAŁA!!)szuka teraz sposobu zemsty.Owszem dyrektorka zatrudniła swoją córkę-swoją drogą wykształconą(uczy angielskiego w szkole i przedszkolu)cieszącą się dużym szacunkiem rodziców.Bardzo ją cenię za podejście do dzieci,a dzieci ją po prostu uwielbiają!!I chyba o to chodzi aby dzieci chodziły z radością do szkoły a nie ze strachem.Co do tej pani co napisała że koleżanki pani S.powinny się wstydzić że nie stanęły za nią murem to odpowiem że ja bym też nie stanęła BO NIE MA ZA CZYM!!
Napisany przez mama10latki, 24.11.2013 15:48
Najnowsze komentarze