W czerwcu dziennikzachodni.pl, czyli A. Biernat opublikował następujący tekst: "- Ostatecznie podwykonawca z ciężkim sprzętem "zwinął się" - mówi nam pan Roman, który jako jedyny pilnował placu budowy. Mężczyzna twierdzi, że podwykonawca nie dostał pieniędzy i nic nie zapłacono także ochroniarzom. Nie chce podać nazwiska. Ma jeszcze nadzieję, że uda mu się odzyskać część należnej wypłaty. - Od maja dostałem od firmy tylko 200 zł. Sprzęt wywozimy jedną ładowarką, która na dodatek się zepsuła. Będę tu pilnował, bo co mam zrobić. Może odzyskam pieniądze - dodaje robotnik."
Napisany przez korektor, 18.10.2013 10:10
Najnowsze komentarze