Paweł tu nie ma sensu bronić pracowników komornika włamali się na teren zamknięty, zabezpieczony i ostrzegający o psie następnie używając kruczków prawnych i pospolitego kłamstwa zmieniają za pomocą sądu umorzenie sprawy przez prokuratora a następnie dalej składając fałszywe zeznania dają argument skandalicznie stronniczemu sędziemu do wydania wyroku, który obraża zwykłe poczucie sprawiedliwości do tzw władzy państwowej w tym przypadku wymiar sprawiedliwości dosłownie dał ciała. A już te całe twoje wypociny o nadzorze nie mają sensu w przypadku gdy oskarżona nie była ani właścicielką psa ani dłużnikiem.
Napisany przez Jankiel, 08.10.2013 16:23
Najnowsze komentarze