Tylko ze oni nie weszli na posesje tylko sie wlamali. Furtka jest zabezpieczona zamkiem zatrzaskowym i z zewnatrz nie ma mozliwosci jej otwrcia. A kiedy kombinowali i przekladali lapska przez szczeble i otworzyli sobie od wewnetrznej strony pomimo ostrzerzenia o psie to chyba tegoz wlasnie psa mogli sie spodziewac!! Teraz domagaja sie odszkodowan i probuja udowodnic ze to pogryzienie to nasza wina. My jako wlasciciele psa zachowalismy wszelkie srodki ostroznosci aby i pies i obcy ludzie przychodzacy do nas z wizyta byli bezpieczni. Swiadczy o tym tabliczka ostrzegajaca o psie,solidny plot i solidna furtka zamykana na zatrzask bez mozliwosci otwierania jej od zewnatrz! Panie pawle jesli nie widzi pan tego ze ci ludzie sami sa sobie winni to wspolczuje panu bo jest pan najwyrazniej lekko ograniczony myslowo. Moze w takim razie warto byloby uchwalic przepis nakazujacy wlascicielom zwierzat domowych wybudowania wokol posesji fosy i mostu zwodzonego a swoje psy w domach trzymac w kagancach i uwiazanych do kaloryfera
Napisany przez bell8314, 08.10.2013 13:57
Najnowsze komentarze