W całej Polsce od lat odbywają się takie reggae festiwale. Typowy katalizator niezadowolenia, jak w latach 80-tych Jarocin. Typowa ściema dla naiwnych. Politycy bardzo lubią się na nich pojawiać, zgrywać młodzieżowców, bratać się z młodzieżą, wciskać kit. Marley przekonał się kiedyś o tym. W ten sposób nie robi się rewolucji. Śpiewać każdy może, że alkohol, narkotyki, wojny to wielkie zło, a później iść do McDonalda na shake'a albo do jakiegoś prezydenta na nieskromne przyjęcie.
Napisany przez korektor, 29.07.2013 22:50
Najnowsze komentarze