rafal168- Masz prawo zażądać podwyżki, a pracodawca ma prawo ci jej nie dać, tak samo jak masz prawo zażądać zapłacenie za chleb mniej, niż chce tego piekarz a on ma prawo odmówić co sprzedaży chleba po twojej propozycji ceny za ten chleb. To nie jest że każdy przy swoim, są po prostu prawa ekonomii, których nie przeskoczysz. Masz prosty przykład z górnictwem, górniki chcieli kasy i dużych zarobków, dostali to czego chcieli, ale tym samym węgiel poszedł do góry i klientów brak, bo nikt nie chce drogiego węgla z polski, więc zalega na zwałach. Nikt go nie kupuje bo za drogi a taniej sprzedać nie mogą, bo górnicze pensje i ich przywileje na to nie pozwalają. Finał będzie tradycyjny, czyli likwidacja kopalń, tak jak było na dolnym ślonsku. Wróćmy do piekarza, gdyby piekarz płacił swoim pracownikom prawie 7 tys zł brutto, tak jak na kopalni, to chleb musiał by kosztować z 10 zł za bochenek, wtedy nikt by go nie chciał kupować i piekarnia by zbankrutowała, takie odwieczne prawo ekonomii.
Napisany przez koło, 28.06.2013 20:14
Najnowsze komentarze