Otóż jak wsiadam na rower to jeżdżę po chodniku koło.W miastach (nawet w niektórych wsiach) są nowe,szerokie chodniki,gdzie piesi mogą czuć się bezpiecznie a rowerzysta,nie musi złazić z roweru,omijając takiego pieszego bo jest szeroko!Jak chodnik się kończy to idę koło roweru (nawet po trawie,blisko rantu),żeby nie stwarzać zagrożenia kierowcom.W życiu bym się nie odważyła wjeżdżać rowerem na skrzyżowanie i w dodatku skręcać w lewo,wolę se iść na pasy i przejść ostrożnie na drugą stronę.W cywilizowanej EUROPIE ZACHODNIEJ,mogą sobie jeździć na rowerach bo tam do samochodów wsiadają kierowcy a nie GNOJE.W Polsce i dzikim wschodzie jeżdżą niestety gnoje,3/4 kierowców nie umie jeździć i nie posiada kultury,sumienia,jest mało przewidująca,łamie przepisy.Rowerzyści utrudniają ruch na drodze,bo jak trafią na kobietę,to ona nie będzie widziała co ma zrobić (bo nie myśli racjonalnie,nie przewiduje,nie ma takich zdolności,normalna kolej rzeczy i matki natury.Najgorsza matka i tak dla dziecka będzie najwspanialszą niż najbardziej kochający ojciec tak i będzie zawsze gorszym kierowcą od mężczyzny a na pewno mniej przewidującym z wolniejszą reakcją.Tak nas stworzyła natura). Jak trafią na jakiegoś gnojka chama to również nic nie pomoże.Dlatego bezpieczniej jest dla rowerzystów na chodniku!Dziś każdemu się spieszy i każdy przecenia swoje umiejętności i zdolności,potem jak coś nagle wyskoczy to już jest amen a jak kobiecie to już wogóle. Mogła wogóle szybko nie jechać,wystarczy,że miała wolniejszą reakcję i tak to się skończyło.Dziecka na drodze miało nie być,to nie podlega dyskusji,wina dzieciaka.Dla dzieci są chodniki,leśne ścieżki i trasy rowerowe a nie szosa z samochodami
Napisany przez alexxia84, 20.05.2013 13:29
Najnowsze komentarze