Górniki żyją kosztem społeczeństwa, to i biedni mogą żyć kosztem kopalnii. Gdyby węgiel nie był taki drogi, to nie opłacało by się go kraść, bo ludzi było by stać na węgiel z kopalń. Górnicy doją ile się da, to czemu tylko górnicy mają mieć zyski z węgla, skoro wegiel jest pańśtwowy, czyli nas wszystkich, bieda jest spowodowana socjalizmem, z którego górnicy korzystają. Gdyby nie było tych górniczych przywilejów, to i w społeczeńśtwie nie było by bezrobocia i biedy, bo za przywileje górników to musi płacić społeczeństwo, wiec akurat to normalne że kradną węgiel, który jest drogi jak diabli, tak samo jak zawsze będzie zbyt na olej opałowy tak i na węgiel, bo wszystko co drogie to będzie kombinowane aby było tańsze, są drogie cygarety to przemyt z wschodu kwitnie, jest drogi alkohol to nielegalny alkokol też kwitnie, jest drogi węgiel to i złodziejstwo kwitnie, gdyby były biedaszyby, to pewnie też by ludzi tam do roboty nie brakowało.
Napisany przez ~Prowda ło Ślonsku, 26.03.2013 20:45
Najnowsze komentarze